fbpx

Koszykarscy tytani z Sudanu Południowego | nowy pomnik Kobe Bryanta

147

WTMW. Znamy obsadę strefy pucharowej turnieju olimpijskiego koszykarzy w Paryżu. W kolejnej fazie zmierzą się (ze sobą):

  • Serbia vs Australia (6 sierpnia 14:30)
  • Brazylia vs USA (6 sierpnia 21:30)

a po drugiej stronie drabinki:

  • Niemcy vs Grecja (6 sierpnia 11:00)
  • Franca vs Kanada (6 sierpnia 18:00)

A zatem dziś typowanie, jutro twarz przyklejona do telewizora. Powiem Wam szczerze lubię, lubię bardzo zmagania w Paryżu. Poziom / talent jednostkowy może być niższy niż w NBA, ale zupełnie inaczej ogląda się mecze, które “ważą”. Zespoły od wejścia grają na pełnym skupieniu, naciskają, rywalizują jakby to były głębokie playoffs. Dla wielu młodych postaci to szansa na lepsze jutro, showcase najwyższej próby. Inni walczą o honor, przynależność, próbę umieszczenia kraju na koszykarskiej mapie świata. A propos, czy widzieliście ostatni pojedynek Serbii z Sudanem Południowym?

Przez trzydzieści pięć minut (!) Afrykanie grali jak równy z równym z czołową reprezentacją świata mającą w składzie trzykrotnego NBA MVP. Ich sprawność, zasięg, motoryka i nieustępliwość okraszone całkiem niezłą, a na pewno poprawiającą się z roku na rok techniką, sprawiły Serbom wiele niewygód. Joker podwajany w sposób planowany (za wyjątkiem jednego podania za plecami) nie potrafił łatwo odgrywać piłek na wolne pola. Nie było wyjścia, trener Pesić musiał ustawić Jokica (22 punkty 13 zbiórek) w roli rasowego centra, czyli gracza zdobywającego punkty i upychającego się w środku. Innymi słowy, dynamiczny Sudan zdecydowanie zmusił chłopaków do wysiłku i modyfikacji planu taktycznego.

Na to musieli wejść jeszcze zadziorni obrońcy na piłce Guduric, Avramovic bez których intensywność Sudańczyków mogłaby realnie zdominować ten mecz. No i nie wiadomo jak wyglądaliby Serbowie, gdyby nie dyspozycja Bogdana Bogdanovica. Ten korzystając z uwagi poświęcanej graczom na piłce, odpalił działa jako strzelec: 30 punktów 8 asyst 6/9 zza łuku. Szkoda bardzo odpadnięcia SSD, ale trafili na grupę z dwoma chyba najsilniejszymi zespołami, więc ich małe punkty nie poratowały. Z trzeciego miejsca weszły Brazylia (bilans 1-2, minus 7 punktów) i Grecja (bilans 1-2, minus 8 punktów). Sudan przy bilansie 1-2, miał siedemnaście oczek na minusie. Tym niemniej, wielki szacunek dla chłopaków, bo walczyli absolutnie do samego końca. Mam wrażenie graniczące z pewnością, że poniższa siódemka w pojedynczym meczu mogłaby nastraszyć każdego, może za wyjątkiem najlepszej czwórki turnieju, a Polska w wydaniu lipcowym dostałaby manto niebywałe…

  • Carlik Jones 18.0 punktów 7.7 asyst -> główny kreator, były G-League MVP
  • Nuni Omot 16.7 punktów -> skaczący, biegający, kozłujący strzelający zza łuku jeden wielki mismatch
  • Marial Shayok -> druga opcja za Jonesem, gra 1v1, wielki ciąg na kosz, trójka i żelazne zdrowie
  • Bul Kuol -> kolejny motoryczny ewenement, 8/11 zza łuku w turnieju
  • Peter Jok -> jeszcze jeden uchodźca, którego droga życiowa wiedzie z Afryki przez Australię
  • Wenyen Gabriel -> na tym tle weteran, zbierał i walczył w obronie z ludźmi o wiele większymi
  • JT Thor -> 210 cm / 22 lata / nad rozwojem jego potencjału pracują trenerzy Charlotte Hornets

Konkurs

Trzy jak dotąd niepokonane zespoły w turnieju to USA, Kanada i Niemcy, wsród nich (plus Serbia) szukałbym faworytów do strefy medalowej. Może zróbmy tak, kto w komentarzu prawidłowo przewidzi komu przypadną złoty, srebrny i brązowy medal, otrzyma darmowy dostęp do grupy typera do końca 2024 roku, zapraszam do zabawy. Wystarczy w komentarzu napisać:

  • złoty –
  • srebrny –
  • brązowy –

A jeśli ktoś już teraz chce dołączyć do Discorda z typami i analizami, zechce kliknąć w link albo poniższą grafikę, zapraszam: https://discord.com/invite/KSTUtkTBAn

NBA news

-> Jonas Valanciunas, wytransferowany przez Pelicans za średnie frytki i colę, jest obecnie graczem Washington Wizards. W stolicy trwa maskowana przebudowa, groch miesza się tu z kapustą i nikt nie wie, o co chodzi.

  • PG: Malcolm Brogdon / Bub Carrington (R)
  • SG: Jordan Poole / Johny Davis / KyShawn George (R)
  • SF: Bilal Coulibaly / Saddiq Bey / Corey Kispert
  • PF: Kyle Kuzma / Eugene Omoruyi
  • C: Alexander Sarr (R) / Jonas Valanciunas / Richaun Holmes / Marvin Bagley

Kluczowe nazwisko to oczywiście wybrany z drugim numerem draftu Alexander Sarr (213 cm) któremu moim zdaniem zrobią krzywdę, jeśli od wejścia zamierzają uczynić zeń pierwszego centra. To zawodnik raczej w stylu Jarena Jacksona Juniora czy Evana Mobleya, z naturalnymi instynktami skrzydłowego, a że rozmiary ma potężne, ok fajnie, ale dajmy mu czas. Wizards dobrze zrobią trzymając Valanciunasa, przynajmniej przez pierwsze miesiące. Sarr musi pograć w różnych konfiguracjach i przynajmniej na początku niech ma się za kim schować.

Brogdon także niech przyucza do zawodu rookie Buba Carringtona, wiemy że młody potrafi zdobywać punkty, ale tej ekipie trzeba rozgrywającego. Będą się gryźli z Jordanem Poolem, to na pewno. Kuzma? Ten nie ma szczęścia, powinien był już dawno opuścić klub, bo marnuje najlepsze lata. Podsumowując, to będzie kolejny sezon szorowania brzuchem po dnie tabeli, ale kto liczył (Lakers) na zwolnienie Big Vala z obowiązku pracy, ten się przeliczył. Wizards poczekają do grudnia, gdy wedle przepisów będzie można Litwina transferować, uzyskując korzyść w zamian.

-> Warriors wciąż walczą o pozyskanie Lauriego Markkanena. Trwają rozmowy i zapewne już by się obie strony porozumiały, gdyby nie deal-breaker w postaci nie uwzględnienia w transferze nazwisk: Podziemski ani Kuminga. Tych dwóch Dubs chcą przytrzymać za wszelką cenę i trudno się dziwić. Już pisałem, dziś powtarzam, pakiet: Steph/ Podz – Melton/ GPII – Markkanen/ Hield – Kuminga/Anderson – Green/ TJD zrobiłby niemałe zamieszanie, nawet w bardzo silnej, zachodniej konferencji. Trzymam kciuki, pamiętacie jak przez niedługi czas Markkanen grał w Cleveland jako nominalne niskie skrzydło z wchodzącym z ławki Rubio? Przecież to był hit sezonu dopóki nie przyplątały się kontuzje. Dawać picki i Wigginsa za Fina, nie marnujmy zmierzchu kariery Stephena.

-> W miniony piątek przez halą uprzednio zwaną Staples Center, odsłonięto nowy pomnik. Świętej pamięci Kobe Bryant z córką Gianną siedzą obok siebie w czułym objęciu:

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Los Angeles Lakers (@lakers)

To wszystko na tę chwilę, pozdrawiam Panowie / Panie dziękując jednocześnie A. Kaznowski | Quharz 4 za wsparcie serwisu! Cała przyjemność po mojej stronie, polecam się na przyszłość, Bartek

147 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    W stanach postawili pomnik koszykarzowi, który był również gwałcicielem. Miał jednak kupę kasy i zapłacił pokrzywdzonej, żeby wycofała zarzuty. Czy to moralne, żeby stawiać mu pomniki i pisać o nim, jak o kimś szlachetnym?

    (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Podpisuję się pod tym, że wspaniale śledzi się olimpijskie zmagania koszykarzy. Sposób w jaki gra USA, przypomina mi złote czasy All-Star games…

    złoty – USA
    srebrny – Serbia
    brązowy – Kanada

    (-1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na drabinkę, nie może być Serbia ze srebrem za USA, bo grają ze sobą w półfinale.

    Złoto USA
    Srebro Niemcy
    Brąz Serbia

    (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Siema Bartek, tak mi się przypomniało jak kiedyś była zbiórka na boisko w Zambii, jest szansa żeby zdobyć jakieś info jak to boisko funkcjonuje? Jestem ciekaw czy jest szansa na konkurenta dla Sudanu Południowego w Afryce 😉

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    złoty – USA
    srebrny – Kanada
    brązowy – Niemcy

    Niech jeszcze zrobią pomnik Georgowi Floydowi i wara temu który śmie to krytykować…

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu