WTMW. Boston Celtics pławią się w chwale i komplementach. Mistrzowski tytuł NBA to ostateczny sukces, są najlepsi w hiper kompetytywnej branży, na najwyższym z możliwych poziomie. Wiele na przestrzeni roku mówiliśmy o tych najlepszych: Tatum (który niebawem podpisze pięcioletnie przedłużenie umowy opiewające na… 315 milionów dolarów) Brown, Holiday i Porzingis zebrali najwięcej pochwał. Boston stoi jednak graczami zadaniowymi. Nie byłoby tegorocznego triumfu bez tych ludzi…

The Coach

Joe Mazzulla ma 35 lat, jest najmłodszym mistrzowskim trenerem w historii. Zarabia około 20 milionów złotych rocznie, ma świetne zdrowie, trenuje brazylijskie jiu-jitsu, czyta książki, a teraz zyskał jeszcze niezatapialny szacunek. Jego rodzina wygląda jak na poniższym obrazku. Czy można chcieć czegoś więcej? Siegnąć wyżej? Gość momentami wydaje się dziwaczny, w rzeczywistości konkretny i ułożony, więc Celtics faktycznie mogą z tego zrobić dynastię:

Big Al

Już wiemy, że Al Horford powróci na kolejny sezon, wcześniej przebąkiwał coś o potencjalnym zakończeniu kariery, ale nie, zostaje. Ma do wypełnienia umowę opiewającą na kwotę 9.5 miliona dolarów. Promocja zważywszy na rolę, jaką przyszło mu pełnić, zwłaszcza pod nieobecność Kristapsa Porzingisa, ale uznajmy, że swoje już w życiu zarobił, a Celtics wielokrotnie szli chłopu na rękę doceniając jego wkład i kompetencje wykraczające poza boisko. Zresztą popatrzcie, oto center, który rzuca zza łuku (108/258 to 42%!!!) przejmuje zasłony 1-5, doskonale broni z pomocy, zagra tyłem do kosza, a jego doświadczenie i koszykarskie IQ najbardziej zauważalne stają się w playoffs.

Derrick White.

Stracił kawałek zęba w piątym meczu padając na parkiet, ale jak sam mówił: poświęciłby całą klawiaturę dla mistrzowskiego pierścienia, zęby się wstawi, a mistrzostwo jest na zawsze, nieśmiertelne. Pierwsze cztery (i pół) sezonu spędził jako wychowanek Gregga Popovicha w San Antonio. Wytransferowany do Bostonu w okienku transferowym 2022 roku za części zamienne i dwa wybory I rundy draftu. Pop żegnając White’a tłumaczył, że nie ma sumienia trzymać w przebudowywanej ekipie tak zdolnego zawodnika, który zamiast w szkółce koszykarskiej, powinien bić się w lidze o najwyższe laury. No i wykrakał.

Na początku White grał jako zmiennik, ale gdy w klubie pojawił się Mazzulla, powiedział mu od wejścia “wierzę w Ciebie, będziesz starterem”. Reszta jest historią: dwa z rzędu powołania do All-Defensive Teams, rekordowa skuteczność trójek, średnie na poziomie 15/4/5/1/1 zaklęte w 193 centymetrowym ciele. W kolejnych seriach uprzykrzył życie Tylera Herro, Dariusa Garlanda, Tyrese’a Haliburtona i Kyrie Irvinga, którzy przeżywali przy Derricku niemałe katusze i teraz muszą się swoim fanom tłumaczyć.

Celtics naprawdę zaprezentowali wybitne kompetencje po obu stronach boiska i trudno było szukać u nich słabości. Przejmowali rekordową liczbę zasłon, grali basket odpowiednio prosty, ale przemyślny. Odpowiedzieli na zabiegi Mavs utrzymujących środkowego w polu trzech sekund, bili w słabe punkty i nie zatracili swojego stylu od początku do końca. Szacunek!

I tak jak nie byłoby mistrzowskiego tytułu Celtics bez ludzi z drugiego planu, tak nie byłoby GWBA bez Was drodzy Czytelnicy. Patronami dzisiejszego wpisu są:

1. Generelo78
2. Adam2Rytel
3. Stefan Nowakowski
4. Marek | Polimet
5. Rafał Horosz
6. CW Cienista
7. DMN Dzik
8. Sebastian Tokarski
9. Michał Machał ⚡️⚡️⚡️⚡️
10. PKaleta
11. Trevelian
12. Łukasz Kot
13. Mateusz Klyko
14. Gerardd
15. Jaromir Barcic
16. Bartek Mierzwicki
17. Maciej Ciesielski
18. Paweł Bobyk
19. J Niżewski

Nie wiem czy istnieje większy komplement dla internetowego twórcy ponad to, co żeście powyżej Panowie zrobili, dziękuję! Jeśli zdrowie pozwoli, nie zamierzam jeszcze kończyć. Bartek

Kosz Kadra

Jak wiecie, reprezentacja Polski szykuje się do turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk w Paryżu. Na zgrupowanie we Wrocławiu przyjechał Jeremy Sochan, na obrazkach wyglądało to imponująco (zaraz zobaczycie). Wiemy kto, kiedy i z kim zagra. Na początek mecze towarzyskie:

• 20-22 czerwca: sparing z Grecją
• 23-25 czerwca: sparing z Chorwacją i Brazylią
• 28 czerwca: sparing z Nową Zelandią (w Katowicach)
• 29 czerwca: sparing z Filipinami (w Sosnowcu)

Turniej kwalifikacyjny rozegrany zostanie w Walencji, startuje sześć reprezentacji, do zmagań olimpijskich awansuje wyłącznie zwycięzca. Grupa A: Liban, Angola, Hiszpania. Grupa B: Polska, Bahamy, Finlandia. Zadanie wybitnie ciężkie patrząc na roster rywali, ale nazwiska nie grają, będziemy walczyć!

• 3 lipca vs Bahamy (DeAndre Ayton, Eric Gordon, Buddy Hield + w składzie obozowym także Klay Thompson!)
• 4 lipca vs Finlandia (bez Markkanena)
• 6 lipca półfinał
• 7 lipca finał

Nasi występować będą w składzie: Balcerowski, Bogucki, Dziewa, Mazurczak, Michalak, Milicić, Nizioł, Pluta, Ponitka, Slaughter, Sochan, Sokołowski, Żołnierewicz. Pierwsza piątka nie powinna stanowić zaskoczenia: Slaughter, Ponitka, Sokół, Sochan, Balcerowski. Trzymamy kciuki!