fbpx

Czterdzieści lat świetności Michaela Jordana | faworyci turnieju olimpijskiego w Paryżu

12

WTWM. Witam serdecznie i wybaczcie, że nie wywiązałem się z obietnicy, czyli publikacji artykułu wczoraj. Życie rodzinne mnie pochłonęło, w Stanach chciano odpalić Donalda Trumpa, a wieczorem mieliśmy finał piłki nożnej, więc uznałem, że i tak nie będzie odzewu. Nadrabiam zaległości i co ciekawsze koszykarskie wieści przekazuję Wam poniżej. Dzięki, że wpadliście.

Chicago Bulls jest organizacją nieco smutną, przyznacie. Wierzcie lub nie, ale loty z wywieszonym językiem Michaela Jordana rozpoczęły się CZTERDZIEŚCI lat temu (!) a zakończyły ćwierćwiecze temu. Wychowane na “Jego Powietrznej Mości” kolejne pokolenia fanów koszykówki niestety są na “wykończeniu”. Mało kto gra jeszcze w basket, a już na pewno nie potrafi wymienić aktualnego składu Byków.

Po zakończeniu kariery przez Air Jordana w klubie przez ponad dekadę panowała posucha. Jasnym punktem było na pewno przybycie Derricka Rose’a, najmłodszego MVP w historii, z którym Bulls wywalczyli nawet finał konferencji, ale D-Rose zaraz się połamał i zespół znów trzeba było przebudowywać. Tak, to już dziesiąty sezon marazmu, rutynowej przeciętności i chyba możemy tak powiedzieć: niekompetencji kadrowców Chicago.

Od dwóch lat wołamy o transfer Zacha LaVine oraz Nikola Vucevica. Niestety, przeciągany w nieskończoność remont sprawił, że żaden z wymienionych graczy nie ma teraz żadnej wartości transferowej. Zach jest dramatycznie przepłacony, zwłaszcza że od dłuższego czasu zdradza problemy zdrowotne. Vuc ma 34 lata. Żaden nie broni, nie jest mentorem dla młodzieży, kadry aspirującej do mistrzowskiego pierścienia nie uzupełni. Za późno na transfer, teraz to trzeba byłoby dołożyć. Bulls wymieniają części składowe na młodsze, ale sami powiedzcie, jak poniższy roster może w ogóle myśleć o awansie do playoffs? Patrząc na składowe…

  • PG: Coby White / Jevon Carter / Lonzo Ball (kontuzja / koniec kariery)
  • SG: Josh Giddey / Ayo Dosunmu / Chris Duarte
  • SF: Zach LaVine / Matas Buzelis (R) / Dalen Terry / Onuralp Bitim
  • PF: Patrick Williams / Torrey Craig / Julian Philips
  • C: Nikola Vucevic / Jalen Smith

… to może być najsłabiej broniący zespół NBA w przyszłym sezonie. Przecież oni nie wygrają trzydziestu meczów! Zespół pokłada nadzieje w wybranym z jedenastym numerem draftu skrzydłowym nazwiskiem Matas Buzelis. Dla ułatwienia, myślcie o nim jak o zawodniku w stylu Franza Wagnera: atakującym closeouts, świetnie biegającym i kozłującym piłkę, białym atlecie. Co prawda trójka mu w G-League nie siedziała, ale mechanikę ma dobrą i w klubie w niego wierzą. Jak się okaże, że Zach znów jest kontuzjowany albo szczęśliwie wydadzą go do np. Charlotte Hornets (lol) młody ekspozycję powinien mieć ogromną. Tutaj jego zagranie z nocy, młodzieżówce Warriors wbił 28 punktów i 5 zbiórek:

Jeszcze lepsze wrażenie w lidze letniej robi filigranowy (188 cm) Reed Sheppard, wybrany z trójką przez Houston Rockets. Inteligentny biały chłopak o pierwszorzędnej technice i szybkich dłoniach. Do tego bardzo dobry shooter, demo wersja Steve’a Nasha z akcentami Derricka White’a. Póki co widzę go jako zastępcę Freda VanVleeta, w roli podobnej do… bo ja wiem… Paytona Pritcharda w Bostonie, zobaczcie:

Tymczasem popatrzmy na roster Rockets i życzmy im dalszego progresu / awansu do ósemki:

  • PG: Fred VanVleet / Reed Sheppard (R) / Aaron Holiday
  • SG: Jalen Green
  • SF: Dillon Brooks / Amen Thompson / Jae’Sean Tate / AJ Griffin 
  • PF: Jabari Smith Jr / Jeff Green / Tari Eason / Cam Whitmore
  • C: Alperen Sengun / Steven Adams / Jock Landale

Powiem tak: jeśli ze zdrowiem Nowozelandczyka będzie w porządku, plan powinien zakładać wygranie 45 meczów. Do poprawy: efektywność ofensywna oraz obrona pick and rolla (średnio tracili 18.2 punktów od PNR ball-handlerów). Konikiem trenera Udoki są:

  1. powrót do obrony (Rockets tracili średnio najmniej punktów z kontrataku w całej lidze)
  2. obrona trójki
  3. defensywna zbiórka

Niestety sporo faulują, center nie wyrabia na nogach, czwórka jest przestawiana w pomocy, a niedostatki ataku sprawiają, że biegać musieli czasem więcej niż to warte. Utrzymanie w składzie takich ludzi jak weteran Jeff Green nakazuje myśleć, że walczyć zamierzają o playoffs, czego im pięknie życzę, przykładowo kosztem zespołu z LA.

To wszystko, co przygotowałem na tę chwilę. Oglądam sobie sparingi / przygotowania kolejnych federacji do turnieju olimpijskiego w Paryżu. Najwięcej koszykówki w koszykówce pokazują jak dotąd reprezentacje Serbii oraz Hiszpanii, za których będę trzymał kciuki. Jeśli chodzi o nazwiska, zobaczymy w akcji panów:

SERBIA:

  • Guards: Avramovic – Micic – Bogdanovic – Guduric
  • Forwards: Marinkovic – Dobric – Nikola Jovic (kontuzja kostki)
  • Bigs: Jokic – Milutinov – Petrusev – Plavsic

HISZPANIA:

  • Guards: Lorenzo Brown – Sergio Llull – Alberto Diaz – Dario Brizuela – Rudy Fernandez
  • Forwards: Jaime Pradilla – Xabi Lopez Arostegui – Juancho Hernangomez
  • Bigs: Willy Hernangomez – Santi Aldama – Usman Garuba

Oba zespoły grać mogą śmiało na dwóch centrów, dominować będą przede wszystkim defensywą i efektywnością opartą o wyszkolenie techniczne i kontrolę tempa gry. Jeśli ktoś ma ochotę obstawiać razem ze mną nadchodzący turniej olimpijski, zechce kliknąć w poniższy link albo obrazek. Dobrego dnia wszystkim, Bartek

https://discord.com/GWBAtyper/sezon2025

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Krótka jest kariera sportowca. Czas biegnie lata mijają. 93 rok i nagle 98 a tyle się wydarzyło. 5 lat a tyle spraw. A to już 26 lat po. A to wciąż świeże. Nostalgia i radość że było się świadkiem tego wszystkiego.

    (32)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy tylko ja mam problem z dołączeniem do grupy typera? Pierwszy raz używam discorda i generalnie efektem kliknięcia w baner jest komunikat o braku danego kanału 🙁

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Warriors usilnie starają się sprowadzić Markkanena. Curry ostatnio mówił, że chciałby być Warriorem do końca swoich dni ALE niczego nie można być pewnym.
    Jak GM Dunleavy nie zapewni Curremu dobrego wsparcia to może zażądać transferu. 36 lat na karku ale z dwa lata gry na top poziomie myślę, że jeszcze na spokojnie mu zostały.
    Thompson trafił do kontenera. Curry w tym składzie nawet nie ma co marzyć o play offach.

    (2)
    • Array ( )

      Curry do Lakers jesli ma gdzieś odejść. Ma dom w Malibu więc się zgadza. Ew do Philly (to się nie wydarzy choćby Load Menager zaczął być Kawhiem) żeby znowu ograć boston.

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Wywołany do tablicy w sprawie Jordana melduję, że ja jeszcze gram. A gdy ja byłem już w liceum to Jordan dopiero w połowie podstawówki. Tyle w temacie. Do zoba nad morzem

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu