fbpx

GWBA Kids Camp volume 1: obóz sportowy dla dzieci i ojców

11

Poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek. 26-30 sierpnia 2024. Do historii przechodzi właśnie pierwsza edycja GWBA Kids Camp, czyli pierwszego sportowego obozu dla dzieciaków… oraz ich ojców.

Kiedy Wy emocjonowaliście się przybyciem do stolicy dziadka Shaquille O’Neala, myśmy bawili na granicy województw lubuskiego i wielkopolskiego, z dala od masztów telekomunikacyjnych i miastowego zgiełku. Dziewiątka ojców oraz dwunastka dzieci w wieku od 6 do 13 lat skoszarowanych w klimatycznym ośrodku agroturystycznym pośród pól i drzew.

Do domu wróciłem wypompowany z energii, ale spokojnie, ta energia wróci ze zdwojoną siłą. Zasialiśmy z chłopakami dobre ziarno. Dzieciaki otrzymały niesamowite przeżycia, które dopiero przyjdzie im w głowach poukładać i odpowiednio skalibrować. Jako ojcowie zapisaliśmy się w rejestrach pamięciowych młodych ludzi niczym superbohaterowie, z czego jestem bardzo dumny. Mam nadzieję, że równie dumne są z Was Wasze żony, partnerki czy też matki dzieciaków. Sytuacja win, win, win!

Co robiliśmy?

Wymienię może parę aktywności, które z relacji dzieci, podobały im się najbardziej:

  1. gra terenowa Harry Potter
  2. turniej koszykówki 3×3 w składach mieszanych
  3. wieczór talentów
  4. siatkówka!
  5. pływanie na SUPie
  6. gry planszowe (mafia!)
  7. spływ kajakowy “z przeszkodami”
  8. zadania team-building
  9. trening koszykarski
  10. darts
  11. ognisko i kiełbaski
  12. turniej brawl-stars

Co tu wiele pisać: Jacek, Piotrek, Paweł, Wojtek, Maciek, Miłosz, Maciej, Mateusz, Natalia, Darek, Szymon, Kinga, Olek, Maciek, Franek, Olek, Paweł, Kuba, Tomek i Tymek – to był wspaniały czas, za który Wam wszystkim bardzo dziękuję! Poniżej wklejam parę zdjęć za pozwoleniem szanownych obozowiczów. Do zobaczenia i powodzenia w nowym roku szkolnym! Bartek

Duże wrażenie podczas “wieczoru talentów” na zebranych zrobił pokaz brazylijskiego jiu-jitsu. 

Robimy własną pizzę!

 

Spragnionych informacji ze świata koszykówki zapraszam już jutro, czyli w niedzielę. Pozdrawiam! BG

11 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Zaraz Prezio PKOl napiszę że to jego inicjatywa👍ale poważnie super sprawa trzeba “sadzić ziarno”żeby wyrosł plon (metaforą taką jadę)

    (14)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Świetna inicjatywa. Mam wrażenie, że wypaliło absolutnie wszystko!
    Bawiliśmy się świetnie. Mam wrażenie, że nowo zrodzone przyjaźnie przetrwają długo, zarówno w kategorii junior jak i senior 🙂
    Pytanie „kiedy będzie kolejny CAMP?” padło jeszcze przed wyjazdem 🙂

    (8)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Dziękuję za wspaniały tydzień. Była radość, sport, rywalizacja, żarty, gry i cudowni ludzie. Nikt się nie nudził, a ja zapamiętam na zawsze. Moje dzieciaki szczęśliwe

    (9)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Kapitalny czas, bez dwóch zdań!
    Atmosfera prawdziwie koszykarska, opisywana przez Bartka w przypadku głównego nurtu wyjazdów GWBA dla graczy, przekłada się na KIDS CAMP. Wchodzisz i od przysłowiowego strzału łapiesz kontakt w grupie wcześniej znających się uczestników. Dzieci, które w większości widzą się pierwszy raz, robią to jeszcze szybciej i tu też kapitalną rolę odgrywa zajawka ojców. Miłe miejsce – agroturystyka prowadzona przez sympatycznych, komunikatywnych ludzi w uratowanym budynku poniemieckiej szkoły – cisza i spokój.

    CAMP nie stricte koszykarski, z przygotowaną bazą integrujących atrakcji, angażujących młodzież zadań, jednocześnie nic na siłę – spontaniczne aktywności płynnie regulowały program, a nie odwrotnie. Dzieci zaopiekowane na bieżąco przez Bartka, bądź ze wsparciem ojców. Późnymi wieczorami znalazł się czas i dla samych ojców. Chwile cenne, budujące wspomnienia, które są solą życia. Koszykówka, siatkówka, gry, wyzwania, tak luźne, jak i mobilizujące – dla dzieci, dla ojców i przede wszystkim wspólne – wyjazd kompletny!

    Dla dzieciaków dobry czas i wspomnienie na życie, a może też i inspiracja. Już w połowie obozu pojawiły się spontaniczne głosy zachęcające do powtórzenia CAMPU, co mówi samo za siebie.

    Bartek – gratulacje pomysłu i realizacji. Wszystkim razem i każdemu z osobna – wielkie serdeczne dzięki,
    Wojtek i Paweł

    (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Super wyjazd, świetne atrakcje, ani na chwilę nie było nudno. Tymek już drugiego dnia pytał czy pojedziemy kiedyś jeszcze na taki wyjazd. Także Bartek teraz duża odpowiedzialność na Tobie spoczywa, czekamy na kolejną edycję ;). Pozdrawiamy Szysza & Szysza junior

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    I o to chodzi! Super inicjatywa! Nie załapiemy się, bo syn już dorosły, więc chcąc nie chcąc pozdrawiamy wszystkich uczestników z Debreczyna, gdzie od piątku oglądamy i relacjonujemy MŚ U18 i turniej World Tour. Męskie wypady koszykarskie ojca z synem to jest to 🙂
    Wspomnienia zostaną na całe życie, a nawet dwa.

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam tylko nadzieję, że publikując zdjęcia dzieci miales na to zgodę nie tylko prawnych opiekunów ale również ich samych i jesteś świadomy zagrożeń płynących z pozostawiania w ten sposób ich śladów cyfrowych.

    (-8)

Komentuj

Gwiazdy Basketu